Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum www.humany.glt.pl Strona Główna

Forum www.humany.glt.pl Strona Główna » Ogólne » ad poprzednie. Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 22:24, 10 Paź 2006
kathleen
Starszy Sierżant

 
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 2 f.


chciałam nie chodzic na religię. u Tyca chodziłam, bo u niego mozna było tylko siedzieć i zajmoać się sobą. więc czytałam, etc. Ale to czy chodzę czy nie to decyzja mojej mamy. Bo ona chce zobaczyc swoją córkę w przyszłości w białej sukni przed ołtarzem. tu nie chodzi o Boga, tylko o... w pewnym sensie tradycje. yh, każda dziewczyna marzy chyba o białej sukni;) ale nieważne. ja bardzo nie chciałam chodzic na religie, no ale cóż. wiecie co mnie najbardziej boli w kosciele? księża. w całym życiu miałam cholernego pecha na księży. którzy krzyczeli i w ogole pieprzyli od rzeczy, podczas gdy powinni "pieknie mówić o miłości Boga". wiem, że nie mogę na nich zwalać, ale to chyba przez to zaczęłam nienawidzieć kościół. a Bóg... nigdy nie byłam wierząca. A jeśli w coż w życiu wierzyłam to nie nazywałam tego "Bóg", było to Dobro, Miłość, ale nie Bóg. W Miłość wciąż wierzę. ale to nie jest postać, która stworzyła świat etc.

uff;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:46, 11 Paź 2006
m.a.g.i.c
Kapral

 
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Santiago Bernabeu


no to jesli wyznacznikiem Twojej wiary są księza, to naprawde bardzo Ci wspolczuje....

A caly czas nie odpowiadasz na pytanie dotyczace świąt, dlaczego??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:54, 11 Paź 2006
Znacie mnie :)
Gość

 


Agnostycyzm, no cóż może warto było czasem posłuchać a nie tylko posiedzieć, ponieważ do dyskusji i wyrażania poglądów trzeba posiadać minimum wiedzy. Cóż zatem, postawa polegająca na niewypowiadaniu się w sprawach które nie podlegają doświadczeniu (oddzielna kwestia metody w sprawdzaniu, ale to oddzielna sprawa nie ma na nią czasu mówiłem o niej już kiedyś), agnostyk nie przeczy istnieniu Boga, ale jego poznanie nie jest możliwe, prosto nie da się udowodnić że On istnieje. Oczywiście ze nie da się udowodnić – wraca problem metody badawczej- stawiając pytanie „udowodnij mi istnienie Boga” wychodzi się na kompletnego idiotę (przepraszam) i człowieka który daje tylko dowód swojej ignorancji. Zastąp dowód słowem przesłanki i już prawie zaczniemy myśleć J I jeszcze o metodzie, skoro już wiem że cos jest to po co metoda żeby to badać. Po co tworzyć metodę badania, skoro cos jest już oczywiste. Metoda do sposób prowadzenia dociekań w celu zbadania, poznania czegoś co jest tajemnicą i chcemy to zgłębić. A w przypadku Boga definicji owego Przedmiotu badań jest chyba aż za dużo, i gdzie ta metoda ... skoro jest Przedmiot (takie dziwne to rozumowanie P. Szyszkowskiej prof. ?!)
O i teraz ateizm – jest negacją wiary jako aktu człowieka, głosi absolutna wolność człowieka który jest jedynym sprawcą swojej historii. Ateizm swoje podstawy posiada w heglowskiej lewicy a ‘ Theos – nie Bóg, forma zaprzeczenia (greka), mówi wszystko na ten temat, ateista najpierw zakłada Kogoś by fabrykować jak się da, że tego Kogoś nie ma, no takie oszołomy troszkę ale nieszkodliwe, bo na pierwszy rzut oka nielogiczni... a szkoda, bo można by podyskutować. Ateizm? cóż jeszcze? Może wielcy myśliciele tegoż nurtu proszę bardzo: Feuerbach, Marks, Nietzsche, Sartr, Freud, nic dodać nic ująć proponuje poczytać życiorysy tych Panów i wiele się wyjaśni (tylko nie u Pani Szyszkowskiej błagam!!!)
Anegdotka: jadąc kiedyś tramwajem we Wrocławiu, na murze zważyłem napis:
„Bóg umarł” – Nietzsche;
po jakimś czasie jadę znowu napis ten sam ale troszkę uzupełniony:
„Bóg umarł” – Nietzsche,
„Nietzsche umarł” – Bóg....
Czasem człowiek się ośmiesza (ja tez w tej chwili) dyskutując tutaj o rzeczach przekraczających nasz ludzki umysł. Wyznaje jednak zasadę młody człowiek pyta młodemu człowiekowi trzeba odpowiedzieć, a co on z tym zrobi to już inna sprawa J
Nie zamierzam nikogo przekonywać, bo nie o to chodzi, wiara jest albo jej nie ma, zresztą niech się komuś nie wydaje, że wiara jest jego zasługą – niestety nie jest - wiara to akt Boga wobec człowieka, to on go powołuje do wiary a nie człowiek Boga do istnienia i tu jest cała zasadnicza różnica. Tak nawiasem mówiąc życzyłbym sobie żeby ci wszyscy „ateiści”, „agnostycy” i kto tam jeszcze, „obojętni” , pozostali sobą do końca, bo już widze te białe suknie przed ołtarzem no właśnie, te trumny z trąbkami w kościołach – no właśnie, wymieniać dalej po co to żenujące, to nie jest nawet śmieszne to żenujące L.... No tyle może. W razie czego wiecie gdzie mnie szukać J pozdrawiam wszystkich bez wyjątku J.

No i na zakończenie może jeszcze owa Pani Szyszkowska Błagam cytujcie mądrzejszych ludzi nie sfrustrowane, niespełnione panie...
Parę jej wypowiedzi J tylko się nie śmiać...

Nie jestem ateistką i nawet przez moment nią nie byłam. Bliski mi jest panteizm - przekonanie o boskiej energii, która przenika wszystko, co istnieje. Stąd mój szacunek dla świata zwierząt i roślin. - Szkoda ze ludzie się nie załapali na szacunek L

W odróżnieniu od Kościoła katolickiego, który dzieli wojny na słuszne i niesłuszne, jestem pacyfistką. Nie słuszne i nie słuszne tylko sprawiedliwe (obronne) i niesprawiedliwe najazd i atak, ale co za różnica prawda L

Do Kościoła zraziła mnie dwulicowość katolików. - oczywiście Pni nie jest dwulicowa, co za chwile przeczytamy patrz niżej

Odkąd zupełnie przestałam jadać mięso, czuje w sobie większą wrażliwość na los i cierpienie zwierząt. Uważam, że nie przesadzają ci obrońcy zwierząt, którzy twierdzą, że stan holokaustu utrzymuje się; trwa masowe mordowanie zwierząt.

Potrzebne jest w Polsce rozwijanie szacunku dla zwierząt.
W momencie urodzenia, przyjścia na świat, rozpoczyna się życie biologiczne, wtedy nie ma już wątpliwości, że to jest człowiek. Ale w pełni człowiekiem stajemy się w ciągu naszego życia, zdobywając się na wysiłek rozwijania świadomości, poglądu na świat i charakteru.
Chorym jest mówienie o dzieciach nienarodzonych - embrion nie jest człowiekiem. Nawet w momencie urodzenia my jesteśmy zaledwie zadatkiem na człowieka. Człowiekiem stajemy się całe życie, o ile wkładamy w to dużo, dużo wysiłku. – zdaje się e Pani Szyszkowska miała w chwili narodzin 21 lat bo inaczej niemożliwe żeby była człowiekiem, a mnie się wydawało ze kiedyś miałem 1 sekundę swego życia potem 2 miesiąc, potem 9 miesięcy i się narodziłem, potem 6 lat, a dziś no cóż stary jestem J, ale widać zwierzęta więcej znaczą niż człowiek, i to jest parlamentarzystka !? Ciekawe kto ja wybrał, wychował, wyuczył, pewnie pieski i kotki, szkoda mi tej kobiety, ona się chyba zagmatwała w życiu, może jej trzeba pomóc L
Bardzo cenię rodzinę, ale na człowieka należy spoglądać jako na kogoś indywidualnego, nie zaś cząstkę rodziny – chmm! Wcale mnie nie dziwi
Pozdrawiam 2f – bądźcie mądrzy, bądźcie mądrzy, proszę Was i liczę na Wasza mądrość...J
To piękna cecha, chyba piękniejsza niż silenie się na „oryginalnośc”
PostWysłany: Czw 0:01, 12 Paź 2006
Znacie mnie :)
Gość

 


No i jeszcze Bóg - a ja miałem szczescie do księży i mam nadal, i wydaje mi sie że to sprawa kto kogo szuka albo raczej kogo chce znaleźć - a Bóg myśle, że najpierw trzeba sobie odpowiedzieć kto to wogóle jest JHWH, a reszta już pójdzie gładko...
jeszce raz pozdrawiam Smile
PostWysłany: Czw 9:21, 12 Paź 2006
kathleen
Starszy Sierżant

 
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 2 f.


co do autora tego wyżej to zostałam nieźle zbita z tropu.

najpierw było "jechałem twamwajem", a potem "nie jestem ateistką" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:15, 12 Paź 2006
dOMINO
Podporucznik

 
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z dołu


Świetny tekst o tramwaju! I tak jakby nowe światło w dyskusji. Tylko moje pytanie: kto to napisał?
PS (Kath- widzisz? o religii też można dyskutować "na poziomie,czego dowodem jest ten post Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:49, 12 Paź 2006
Gość

 


dOMINO napisał:
Świetny tekst o tramwaju! I tak jakby nowe światło w dyskusji. Tylko moje pytanie: kto to napisał?
PS (Kath- widzisz? o religii też można dyskutować "na poziomie,czego dowodem jest ten post Razz)

A ja wiem kto to Cool Cool
Powiem wiecej, ma racje Smile
PostWysłany: Pią 20:42, 13 Paź 2006
dOMINO
Podporucznik

 
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z dołu


wiesz kto i jednocześnie powiększasz grono tajemniczych postaci na naszym forum Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:28, 13 Paź 2006
m.a.g.i.c
Kapral

 
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Santiago Bernabeu


ten gosc to ja, tylko zapomnialem sie zalogowac i wiem kto to!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:37, 13 Paź 2006
kathleen
Starszy Sierżant

 
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 2 f.


ja tez wiem kto to. od pocztątku wiedziałam. choc może od prawie początku. yy przynajmniej wydaje mi sie że wiem:DVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 16:29, 14 Paź 2006
naziyah
Starszy Chorąży Sztabowy

 
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stąd


ale ten tekst z tramwajem to stary jest ;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:55, 15 Paź 2006
dOMINO
Podporucznik

 
Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z dołu


Qrka zapóźniony jestem Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:22, 15 Paź 2006
BlaCk GiRl
Starszy Kapral

 
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów



Rzadko tu bywam to fakt ale ostatni temat mnie zszokował... !!
Hmm... czy to ważne kim była ta osoba ?? Ludzie ... chyba ważniejsze jest to że zatkała nas wszytskich (włącznie ze mną) i nie zaprzeczycie, że ten wykładzik dał nam do myślenia... zresztą wogóle nie rozumiem jak można kwestionować istnienie BOGA :/ Ludzie... na co wy schodzicie .. na psy.. :/ Ok, ok może to kwestia wiary.. ktoś wierzy inny nie... ale to nie zmienia faktu że Bóg był, jest i zawsze będzie... czy nie mało było takich, którzy chcieli obalić teorię istnienia Boga ?? I co do czego doszli ?? ;/ (przykład => film "Pytanie do Boga" => oglądnijcie :]) poczytajcie.. pogadamy wtedy.. ;] Zresztą pewnie ja sama nie wiem wszystkiego i nie jednym pytaniem byscie mnie zagięli ja zrobiłabym tylko duże "wow" i kopara by mi opadla... ale jednak to co mi pozostalo to wiara => tu dla mnie nie ma niczego do negacji ...
Pozdrawiam ... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:26, 16 Paź 2006
kathleen
Starszy Sierżant

 
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 2 f.


mylisz się. na mnie tez text nie zrobił zbyt dużego wrażenia. bo to nie jest wiedza, lecz ściągnięcie informacji z encyklopedii. Sa teksty, które zrobiły na mnie dużo większe wrażenie, hyh. ty takze Black Girl ( wybacz że NiE PiSzE TaK ale mnie to strasznie wkurza) nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. czy wy w końcy przestaniecie pieprzyć że ja uważam, że Boga nie ma, gorzej, że próbuję w jakiś tam sposób udowodnić, że Go nie ma?? Naszły mnie pytania, czy jest, czy nie, a jeśli nie to co? co się z nami stanie? ale nie oczekuję już odpowiedzi. hyh przynajmniej nie od was. może wam sie nie podobać to, co pisze, ale mnie sie nie podoba to co wy piszecie.

pozdrawiam.
a Ciebie Blak Girl (aż się chce dodać Lost:D) szczególnie;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:19, 16 Paź 2006
BlaCk GiRl
Starszy Kapral

 
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów



Eh... no comment :] Każdy ma własne zdanie na ten temat i pewnie nikt z nas go nie chce zmienić... i dobrze, ok.. ma do tego prawo.. ale nie mów mi że się mylę bo dowodów na to nie masz tak jak i Ty tak i Ja Razz A czy ktoś ma do Ciebie pretensje hm... czy ja wiem Twoje życie, Twoja wiara i pewnie Ty wiesz w co najlepiej wierzyć, aczkolwiek ja może po prostu zostałam tak wychowana i tak mi zostało do tej pory i z pewnością nie mam się czego wstydzić... :] A że tak wyszło.. no chyba sama zainicjowałaś ten temat... a to są tylko opinie innych ludzi jednych mniej lub bardziej wierzących...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ad poprzednie.
  Forum www.humany.glt.pl Strona Główna » Ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin